-Może powiem inaczej... Przez pewien czas nie będziemy mogli się spotykać - powiedziałam przepraszającym tonem.
-Dlaczego? - spytał Elian.
-Dla bezpieczeństwa - odparłam otwierając drzwi do pokoju.
-Jak to?
-Po prostu... Spójrz na mnie... Co ci przypomina kolor moich oczu? - spojrzałam na niego... Z góry wiedziałam jaka będzie odpowiedź. Moje oczy były koloru krwi... - Dlatego właśnie muszę pobyć sama... - powiedziałam i weszłam do pokoju - przyjdę do ciebie, gdy będzie po wszystkim... - dodałam i już ukryłam się u siebie...
<Elian? Wiem, że nie zrezygnujesz...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz