środa, 3 września 2014

Od Tamary cd. opowiadania Kath

Usłyszałam jakieś szepty z pokoju Kath. Byłam zbyt zmęczona, by cokolwiek sprawdzić. No cóż mus to mus. Zanim jednak zdąrzyłam wejść do pokoju usłyszałam dźwięk tłuczonej szyby i później krzyki. Wpadłam do pokoju jak oparzona. Nikogo nie było, a okno było wybite. Marshall chyba to zauważył, ponieważ przyleciał spowrotem. Wraz z nim poszliśmy po dyrektora. Bałam się, że to był łowca...
<Marshall? Innes? Kath?>

Od Marshalla cd. opowiadania Ross

- Jak widzę ktoś tu na mnie "leci"- zaśmiałem się wrednie.
- Nie pochlebiaj sobie - odpowiedziała chłodno dziewczyna. Wyleciałem z kałuży i wziąłem swoją gitarę. Zacząłem grać.
-Nie pochlebiam- wzruszyłem ramionami. Powiedziałem to lekko śpiewającym głosem.
<Ross?>

Od Ross cd. opowiadania Marshalla

Przewróciłam oczami i popchnęłam go do kałuży. 
- Może to nie rów, ale kałuża z błotem też chyba może być... - uśmiechnęłam się
Złapał mnie za nogę i po chwili leżałem w kałuży. 
- Ejj...heh... - zaczęłam się śmiać
Próbowałam wstać, ale ciągle ślizgałam się, aż upadłam, tym razem na chłopaka.
< Marshall >