- Natsuki - powiedziałem, ale dziewczyna zamknęła się w pokoju. Westchnąłem ciężko i ruszyłem w stronę ogrodu.
***
Usiadłem na ławce i nabazgrałem coś wymiętoszonym skrawku papieru, następnie schowałem kartkę do kieszeni.
Wyciągnąłem mały papierowy samolot, który kiedyś zrobiłem na lekcji historii i napisałem na nim:
"Jak się czujesz?:) /Elian"
Rzuciłem samolot w stronę okna Natsuki.
<Natsuki? Elian zawsze coś wymyśli >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz