środa, 1 października 2014

Od Korneliosy cd. opowiadania Frey'a

W pewnym momencie zbliżyłam się żeby go pocałować. 
Bylam coraz bliżej ale w pewnym momencie sie odsunał.
- Co sie stało? 
Gdy sie zapytałam zauważyliśmy Sonaye która widziała wydarzenie. Obróciła się i szła w jedną strone.
- Sonaya! - krzyknęłam i podeszłam
- Hm? - powiedziała z niższym głosem, takim smutnym.
- Możesz iść? - zapytałam bo pewnie sie wstydzil, Sonaya zaczęła biec i dobiegła do jednej z dalekich ławek. A Frey zaczął za nią biec, biegał szybko bo nawet ja tak na mistrzostwach bym nie biegała.

<Frey?Sonaya?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz