niedziela, 28 września 2014
Od Tamary opowiadania Sonayi
- Jasne- zaśmiałam się. - Może pójdziemy teraz i zapytać?
- No a może po lekcjach?
- Dziś cały dzień z panem Shu mamy on się nawet nie zorientuje, że nas nie ma.
Wstałam z łóżka i rozciągnęłam się.
- To co?
<Sonaya?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz