- Mogę już otworzyć oczy? - zapytałam.
- Tak - odpowiedział.
Zauważyłam na sobie naszyjnik był bardzo ładny, bardzo mi się podobał.
- Jest... - zaniemówiłam ze szczęścia, nigdy nie dostałam od chłopaka takiego ślicznego prezentu.
- Jaki? - zapytał.
- Śliczny, dziękuje. - Powiedziałam patrząc w jego oczy. Chciałam go nawet pocałować ale nie miałam odwagi. Mógł nic do mnie nie czuć...
< Frey? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz