Weszłam do pokoju przez okno, wzięłam prysznic i położyłam się na łóżku. Miałam całą noc na rozmyślania. Leżałam tak ze wzrokiem utkwionym w suficie, kiedy ktoś zapukał do mojego pokoju.
-Natsuki! Wstawaj! Jest już siódma! - spojrzałam za okno i zobaczyłam, że słońce już jest na niebie.
-Elian?
-Tak! Wstawaj śpiochu!
-Ja nie spałam - powiedziałam otwierając mu drzwi - Jestem wampirem.
-No tak - odparł z uśmiechem - pani straszna wampir nie śpi, bo czyha na ofiary.
-Uważaj bo zostaniesz moim kolejnym celem - odparłam żartobliwie.
-Nie rób mi krzywdy - powiedział chłopak udając przerażonego - A tak swoją drogą, co masz pierwsze?
-Magia egipska.
-Hmm ja też. I jak Septumbra?
-A co by miało z nią być? Nie jest taka zła - powiedziałam wzruszając ramionami. Wzięłam podręczniki i chwilę później szłam już z Elianem do klasy.
-Słuchaj - zaczęłam delikatnie się rumieniąc - nie podziękowałam ci za wczoraj - powiedziałam i w tym momencie zabrzmiał dzwonek zagłuszając moje kolejne słowa. Elian chwycił mnie za rękę i pociągnął do klasy.
-Później mi powiesz co chciałaś - rzucił - wolałbym nie ryzykować spóźnienia u Septumbry...
<Elian? I co chciałam ci powiedzieć?:)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz