- No nieźle się zapowiada - powiedziałam wstając.
- Co? - zapytał Stiven.
- Radze ci uważać - powiedziałam.
- Na co? - zapytał chłopak po czym dostał ode mnie kropką która była zamrożona.
- I jakie to uczucie? - zapytałam śmiejąc się.
- Właściwie to.. - mówił wykonując większy czar przez który wpadłabym do jeziora obok. Czar na mnie leciał a ja go zatrzymałam i rozwaliłam tworząc fajerwerki.
- No... niezła jesteś.- powiedział.
- Dzięki - uśmiechnęłam się po czym usiadłam.
- Jestem Stiven, a ty? - zapytał.
- Korneliosa... - powiedziałam podając mu rękę.
<Stiven? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz