Rozejrzałam się po klasie.
- Panno Seishin, proszę się zająć swoją pracą - powiedział do mnie pan Roth. Jak na komendę pochyliłam głowę nad kartką, jednak mój wzrok utkwił na tym nowym chłopaku.
Chyba wiedział tyle co nic, bo co chwila zerkał na kartkę swojego sąsiada.
"Czyli nie tylko ja jestem nieprzygotowana, a gdyby tak przerwać kartkówkę..." - uśmiechnęłam się diabolicznie.
- Co knujesz? - mruknęła do mnie Aiko.
- Zobaczysz - powiedziałam tajemniczo i spojrzałam na profesora - Życzę panu, aby do pańskiej klasy wtargnęła zgraja demonów i wszystko zniszczyła.
Przez moje tęczówki oraz tęczówki nauczyciela przebiegło blade światło.
Kilka uczniów już wiedziało co się dzieje, w końcu nie pierwszy raz używam tej zdolności na lekcji.
Kilka dziewczyn z ławek pod oknem zaczęły coś szeptać między sobą uśmiechając się w moją stronę, co wzbudziło zainteresowanie nowego.
- Proszę o ciszę - Pan Roth uderzył kilka razy ręką w biurko, jednak nikt się nie uspokoił, a po chwili wszczął się jeszcze większy harmider, gdyż do klasy wparadował cały orszak duchów, a za nimi wrzeszcząca pani Septumbra.
Niektórzy zaczęli krzyczeć, inni się śmiali, natomiast ja usiadłam wyluzowana.
- Czyli nie ma kartkówki? - Aiko uśmiechnęła się do mnie patrząc jak jeden z demonów rozrywa nasze prace na drobne skrawki papieru.
- Nie, mamy luz blues - wstałam, ponieważ nauczyciele zarządzili ewakuację z pomieszczenia.
***
Na przerwie podszedł do nas "ściągalski" (bez obrazy XD). Zmierzyłam go wzrokiem od stóp do głów. Raczej nie wzbudził we mnie większego zaufania.
<Aiko? Lesley? Seishin nie posiada zdolności bilokacji, więc nie pozostaje mi nic innego jak połączenie dwóch opowiadań, przepraszam XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz