-Czyli chcesz, żebym Cię oproqadził tak?- spytałem dla pewności, patrząc na nią ciekawsko.
-Mhm...- mruknęła.
-Nie chce mi się chodzić wszędzie jeszcze raz, ale dobrze... orpowadzę Cię.- oznajmiłem odchodząc kilka kroków i wskazując na korytarz.
-Więc to jest korytaaarz- powiedziałem jakby to było coś bardzo interesującego.
Poszliśmy dalej. Pokazałem jej po kolei klasy, zaprowadziłem do obydwu wież, przeszliśmy się po białym teraz sadzie, wskazałam na bieżnię, nie zabrakło również biblioteki w naszej małem wycieczce.
-To chyba wszystko.
-Dzięki- oznajmiła i uśmiechnęła się lekko.
-Spoko. Coś jeszcze?- zapytałem.
<Aithne? Sorki, nie mam weny ;-; >
niedziela, 23 listopada 2014
Od Michael'a cd opowiadania Aithne
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz