-Tak z ciastem -zaśmiałem się.
Wyszliśmy z pokoju dziewczyny i poszliśmy do kawiarni wystrojonej na styl nowoczesny. Usiedliśmy na fotelach przy kominku i czekaliśmy na zamówienie, które zamówiliśmy przed krótką chwilą. Wygłupialiśmy się trochę jak to przyjaciele. Niechący rzuciłem w togoś kulką ciasta ;-;.
-To naprawdę było niechcący!- krzyknąłem do dziewczyny która dostała.
Ja z Hell mimo to parsknęlismy śmiechem.
<Hell?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz