poniedziałek, 29 września 2014

Od Natsuki cd opowiadania Eliana

Mogłam go odepchnąć, ale tego nie zrobiłam. Staliśmy na korytarzu, kiedy nagle usłyszeliśmy nad sobą śmiech.
-No, no braciszku! - odezwała się Sonaya z uśmiechem. Elian natychmiast się ode mnie odsunął.
-Sonaya?! Co tu robisz?!
-Tak sobie latam tu i ówdzie - zaśmiała się ponownie - widzę, ze ty też nie próżnujesz...
-Spadaj siostrzyczko - wokół Eliana pojawiły się wiązki prądu.
-Bo co mi zrobisz?
-A to! - powiedział i kopnął ja delikatnie prądem. Wykorzystałam ich kłótnię, żeby dyskretnie wycofać się do pokoju i wyskoczyć oknem. Musiałam to przemyśleć, mimo, że wiedziałm, że ja też czuję coś do Eliana...
***
Ranek zastał mnie siedząca na czubku najwyższego drzewa w sadzie. Siedziałam tam myśląc o tym co się działo wczorajszego wieczora, kiedy nagle z dołu dobiegł mnie głos.
-Natsuki? Zejdziesz? - to był Elian.
<Elian?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz