niedziela, 30 listopada 2014

Od Marshalla cd. opowiadania Scarlet

 Pół robot pół mężczyzna przeszył mnie zimnym wzrokiem.
-Nie twój pieprzony interes!- krzyknął mi w twarz.
Coś mi tu nie pasowało. To jak Scarlet patrzyła na tego mężczyznę to była mieszanka lekkiego strachu, ale i zaskoczenia.
-Trochę grzeczniej cwaniaczku...- mruknąłem.
 To było o trzy słowa za dużo. Dostałem w twarz z taką siłą, że wylądowałem dwa stoliki dalej. Wstałem lekko poobijany i kątem oka zobaczyłem jak "robot kuchenny" szarżuje w moją stronę. Szybko zrbiłem unik, a stolik na którym przed chwilą wylądowałem był przełamany na pół.
 Chwyciłem Scarlet i wybiegłem stamtąd.
-Kim była ta mikrofalówka?- spytałem dziewczyny, gdyż ona dobrze wiedziała kto to.
<Scarlet? Sory, że tak długo  ;-; >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz