- Miło mi - powiedziałem beznamiętnie.
- Mi również.
-Jesteś nowa prawda?- spytałem z lekka zainteresowany.
-Tak a co? To źle?
- Nie, nie nic takiego nie powiedziałem -zaśmiałem się lekko zakłopotany. Yuani uśmiechnęła się przyjaźnie.
-Więc... Yuni... tak?
-Tak- potwierdziła.
-Jak tu trafiłaś?
<Yuani? Sorki nie miałem pomysłu ;-; >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz