czwartek, 20 listopada 2014

Od Michael'a cd. opowiadania Aithne

  Pan Roth potrafił zainteresować uczniów przedmiotem. Nawet ci, którzy niezbyt chcieli, skupili się na lekcji historii. Zawsze interesowała mnie historia. Lekcja dość szybko się skończyła. Jakbyśmy nie siedzieli tam 45 min, tylko 10.
  Wszyscy usłyszawszy dzwonek wyszli z klasy. W tym ja. Nie miałem zbytnio ochoty iść na dalsze lekcję. Postanowiłem pozwiedzać ten sporych rozmiarów murowany budynek.
  Mimo, że na zewnątrz wyglądał na stary zamek, to w środku było wręcz przeciwnie.Nowoczesna kuchnia zwracała uwagę, tym samym jadalnia. Klasy- każda była inna, odpowiednia do przedmiotu, którego w niej się uczyliśmy.
 Teraz przyglądałem się sufitowi, o krzyżowym sklepieniu. Było dość wysoko umieszczone nad moją głową. Przyglądałem się uważnie każdemu wcięciu w nim. I nagle boom! Zderzenie czołowe. Pomasowałem obolałą głowę.
- Wybacz.- usłyszałem, od razu rozpoznałem w tym głos Aithne.
- Zaraz pomyślę, że wpadasz na mnie specjalnie- zaśmiałem się widząc twarz dziewczyny, lekko się zarumieniła.
< Aithne? xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz