- Tiaaa... To wy sobie gadajcie, a ja mam kilka spraw do zrobienia.- Odwróciłam się na pięcie, odpowiedziały mi tylko brzdęki metalu. Moim zdaniem, trochę przesadzały z grą słów, ale nie czas na to! Mamy całe miasto do zdetonowania!
- Jak myślisz ile trzeba C4 by rozwalić pancerne drzwi?
- 5 uncji ? - Spirit zaczął grzebać mi w torbie.
- Po polsku? Możesz to przeliczyć na gramy? Dekagramy?
- Zaraz to będzie....
- Jebać to! Dam wszystko! - zalepiłam całe drzwi bombami.
***
Wracając zobaczyłam Seishin obryzganą krwią.
- I? Powiesz mi kto to był?
- Tym razem remis. Później ci powiem.
- Chodź! Zobaczymy fajerwerki! - pociągnęłam dziewczynę za rękę.
- Daj mi kogoś zabić!
- Czekaj, jak bomby wybuchną , to powstanie chaos. Będzie o wiele lepiej! Znalazłyśmy idealne drzewo do podziwiania.
<Seishin?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz