Kroczyłam dostojnie po marmurowej posadzce. Nagle zza rogu wyłonił się chłopak. Stanęłam jak wryta.
- Kim jesteś? – szepnęłam głosem przepełnionym grozą.
- Uczniem… - powiedział tylko wzruszając ramionami.
- Nowy jesteś. – pisnęłam opierając się o ścianę.
- Być może. Atasuke. – przedstawił się.
- Helly. Jesteś demonem?
- No … skąd wiedziałaś?
- Widać. – wskazałam na jego kaptur i czarne włosy.
- Aż tak?
- Raczej.
(Atasuke?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz