Byłam bardzo szczęśliwa. Jeszcze nigdy przedtem nikt nie odnosił się do mnie w ten sposób. Przytuliłam się do Eliana i spojrzałam na rozciągający się pod nami sad.
-Ja też dziękuję - szepnęłam - za to, że jesteś tutaj ze mną... Wiesz co myślałam jak po raz pierwszy się spotkaliśmy? - spytałam.
-Co?
-Myślałam, że właśnie moje całe życie stanęło do góry nogami... - Elian uśmiechnął się.
-A co myślisz teraz? - zapytał.
-Hmm... - zamyśliłam się - myślę, że mam szczęście, a ty?
-Też tak myślę...
-Pytam o nasze pierwsze spotkanie.
-Myślałem, że to dosyć niezwykłe...
-Co?
-Że pośród tego całego gwaru, ty stałaś taka spokojna i czarno biała.
-Taka już jestem - powiedziałam, a chłopak przytulił mnie.
-I taką cię kocham...<Elian? <3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz