środa, 8 października 2014

Od Frey'a cd. opowiadania Sonayi

Spojrzałem na zegarek. Po chwili z daleka będzie można było usłyszeć tupot kopyt. Zza zakrętu wyjechała czarna dorożka. Zatrzymała się przy nas. Otworzyłem drzwiczki.
- Zapraszam Aniołku - uśmiechnąłem się.
Dziewczyna wsiadła i oparła się o mnie. Ruszyliśmy.
<Sonaya?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz