niedziela, 14 września 2014

Od Sinsay

Siedziałam na schodach i rysowałam. Było późno i już dawno powinnam być w swoim pokoju. W nocy szkoła wyglądała tak jakby była opuszczona. Cisza nic nie wskazywało na to, że coś zakłóci mój spokój, a jednak ktoś schodził po schodach i zatrzymał się za mną.
- Nie sądziłem, że kogos jeszcze spotkam - odezwał się głos. Odwróciłam spodziewając się nauczycielki, a jednak zobaczyłam kogoś z naszej szkoły.

<Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz