Szłam z Khael u boku, nie było z nami Pixa, pewnie został w hotelu broić ze Spiritem. Nagle poczułam coś dziwnego, szybko pobiegłam do hotelu. Miałam złe przeczucia i nie podobało mi się to. Wbieglam przez frontowe drzwi i odnalazłam Kath, która siedziała razem z niespokojnymi Lauksem i Dagis.
-Dzieje się coś dziwnego!
-Zauważyłam. lauks, Dagis spokojnie - powiedziała dziewczyna.
<Kath? Wiem, że krótko, ale nie miałam pomysłu>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz