Zeszłam z drzewa i spojrzałam na paczkę. Wzięłam ją do rąk i otworzyłam. W środku był śliczny wachlarz z burgundowym wzorkiem, uśmiechnęłam się radośnie. Już wiedziałam jaka będzie moja odpowiedź.
***
Szłam cicho, krok w krok za Elianem. W pewnym momencie chłopak odwrócił się, a ja przeteleportowałam się za jego plecy.
-Dziękuję - szepnęłam mu do ucha, a on błyskawicznie złapał mnie za rękę.
-Teraz mi nie uciekniesz - powiedział.
-Nie zamierzam - odparłam posyłając mu uśmiech.
-To znaczy?
-Że moja odpowiedź to "tak".
-Ale ja o nic nie pytałem...
-Ale chciałeś - powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
<Elian? <3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz