wtorek, 30 września 2014

Od Korneliosy do Sonayi

Szłam spokojnie przez korytarz, nagle zauważyłam dziewczynę z książkami. Wydawała się miła więc zagadałam do niej.
- Siema, nazywam się Korneliosa, a ty? 
- Hej, jestem Sonaya.
- Długo tutaj już jesteś?
- No właściwie to...
- Widziałaś takiego jednego chłopaka w szkole?
- Widziałam wiele chłopaków w szkole... - zaśmiała się cicho.
- Hm.. pokaże ci jak go zobaczymy, zobaczysz niezłe ciacho. Ale ostrzegam jest mój! - wskazałam na Frey'a

<Sonaya?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz