Skończyłem jeść i spojrzałem na dziewczynę. Zaśmiałem się widząc ją całą w czekoladzie.
-Brawo brudasie!- zaśmiałem się i wyjąłem chusteczki z kieszeni.
Wytarłem jej twarzyczkę z czekolady i uśmiechnąłem się przyjaźnie.
-Tamta się zrani nic nie robią ty się uświntuszysz - zaśmiałem się wyrzucając chusteczkę do kosza.
-Ale gofry smaczne!- zaśmiała się.
-Zgadzam się.
* * *
Weszliśmy z powrotem do kręgielni.
-Gdzie byliście?! - wrzasnął Nick potrząsając mną.
<Hell?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz