-Magia celtycka- wzdrygnąłem się na samą myśl o lekcji z Septumbrą.
-To na co czekasz?- spytała dziewczyna wyjmując książki, a ja nadal rozmyślałem jak się wymigać z owej lekcji.
-Aż Septumbra wyląduje z poważnymi obrażeniami w szpitalu- zaśmiałem się.
Sona lekko się uśmiechnęła i otworzyła książkę. Wyginała dziwnie palcami próbując poprawnie wymówić niemiłosiernie trudne zaklęcie. Na pozór w ustach nauczycielki wydają się łatwe. Tylko, że to niepoprawnie wypowiedziane podpaliło kwiatki >.<
<Sona? No co, no co xD?>
poniedziałek, 3 listopada 2014
Od Frey'a cd opowiadania Sonayi
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz