sobota, 4 października 2014

Od Frey'a cd. opowiadania Natsuki

Nie mogłem spać. Nie dałem rady. Cały czas myślałem o piosence. Zwykle przychodziły mi łatwo, ale teraz... nie wiedziałem co napisać. Wstałem gwałtownie z łóżka. - Wiem!- krzyknąłem na cały pokój i wyleciałem z niego jak opętały. Pobiegłem do pokoju Natsuki. I zapukałem. Dziewczyna po chwili mi otworzyła.- Frey co ty tu robisz?- spytała zaskoczona- wiesz która godzina?Spojrzałem na zegarek.- Za 5 min 2.- oznajmiłem i wszedłem.- Wybacz olśniło mnie... nie używajmy skrzypiec, użyjmy fortepianu! Słowa też już mam.- wyjąłem strasznie pogięty świstek z kieszeni.
-Nie lepiej poczekać z tym do rana.
-Nie- usiadłem przy fortepianie.
<Natsuki?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz