piątek, 10 października 2014

Od Rosco cd. opowiadania Seishin

- Stójcie!- szłyszeliśmy za sobą, uciekając szybko i zwinnie. Usiedliśmy na ławce biorąc gazety jakby nigdy nic. Policjant zdezorientowy i przy okazji zirytowany stał nad nami.
- Nie to nie przejdzie?- wysunąłem nos zza gazety.
Seishin zaśmiała się. Popchnąłem policjanta i znów uciekaliśmy.
- Kto pierwszy przy budce z hot dogami ten wygrywa!
- Ej chwila co?- dziewczyna gwałtownie przyśpieszyła.
* * *
Jedliśmy spokojnie wspomniane już wcześniej hot-dogi. Policjant podbiegł do nas cały spocony i zasapany.
- I tak właśnie wygląda kondycja dzisiejszych służb- pokręciłem głową.
<Seishin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz