- No to pa... - wyszłam i poszłam do pokoju, jednak dalej mieszkałam w pokoju Nats. Zobaczyłam ją jak otwierała drzwi, była uśmiechnięta. Weszłyśmy do pokoju i zaczęłyśmy rozmawiać.
***
Wyszłam rano do uniwersytetu jak zwykle. Szkoła i tak dalej...
- Idziemy dzisiaj gdzieś? - zapytałam uśmiechając się i schodząc po schodach. Byliśmy oczywiście już po lekcjach.
<Frey? ;-;>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz