Spojrzałam mu głęboko w oczy. Nie kłamał i nie żartował sobie ze mnie. Był totalnie i na maksa szczery. Zarumieniłam się delikatnie.
- Nawet nie wiesz jak to trudno … być taką jak ja. Nic tylko nowe doznania niekoniecznie miłe, choć poznanie ciebie było tym doznaniem chyba najmilszym z tego wszystkiego, co mnie na razie spotkało. – powiedziałam bez zająknięcia patrząc z powagą na Liam’a.
- Dzięki. – szepnął. Nie śmiał się ze mnie ani nic! Niesamowity…
- Nie płacz dobrze? Szkoda cię taką widzieć. – poprosił nieśmiało.
- Jeśli nie będę mieć powodów to mogę to obiecać. Chcesz się przejść? – spytałam wskazując na rozległy park skąpany w świetle księżyca.
- Dobra.
(Liam?)
środa, 29 października 2014
Od Helly cd opowiadania Liam'a
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz