środa, 24 września 2014

Od Sonayi cd opowiadania Frey'a

Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy, ale ja wiedziałam, że coś go gryzie... coś z wczoraj... 
- Wiesz, że wczoraj stałam przed domem...? - zapytałam.
- Wiem...- odpowiedział cicho.
- Ale to nie byłam ja...- odpowiedziałam mu.
- Nie ty? Ale przecież...- mówił zaciekawiony.
-Ktoś przybrał moją postać. Wczoraj nie wychodziłam nawet z domu, znaczy... wychodziłam nad jezioro ale Ciebie już tam nie było... - powiedziałam.

< Frey? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz