- To dosyć skomplikowane i nie wiem czy za pierwszym razem załapiesz. – powiedziałam niepewnie.
- Dawaj.
- Więc tak. Ten facet nazywa się Royal Experment Avergie. Zajmuje się tworzeniem zmutowanych zwierząt, megarobotów i androidów. Sam z siebie to zrobił. Ja musiałam dla niego pracować, ale w porę uciekłam. Inaczej mogłabym być jego sługą. Jednak najdziwniejsze jest to, że moja rodzina i on przyjaźnili się od wielu lat… - urwałam niezdecydowana ile mogę powiedzieć. Marshall kiwał ze zrozumieniem głową skupiając fakty.
- Aha i on, po co tu przylazł?
- Szukał czegoś, co pomoże mu zawładnąć całym światem. – wyszeptałam z trudem.
(Marshall?)
wtorek, 2 grudnia 2014
Od Scarlet cd. opowiadania Marshalla
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz