Pod moimi stopami wylądował samolocik z papieru. Podniosłem go i przeczytałem wiadomość.
"Nie jest źle /Sue".
Uśmiechnąłem się pod nosem, jednak czułem jakiś blef w tym liście, ale Sue i tak czy siak by nic nie powiedziała.
Ponownie usiadłem na ławce. Poprawiłem swoje rękawiczki i wyciągnąłem długopis, po czym napisałem na skrzydle samolotu:
"Wracaj do zdrowia :*".
Posłałem list do Natsuki.
<Natsuki?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz