wtorek, 23 września 2014

Od Tamary cd opowiadania Kath

- Więc, żyje pan tu pod ziemią tysiące lat?
- Tak- odpowiedział łykając co chwilę gorącą herbatę.
-Nie wiedziałam że krasnale tyle żyją...
- Ja też - zaśmiał się.
Coś z rykiem wpadło do sali podrzucając kurz. Gdy pył opadł dostrzegłam kilka gnomów. Gwałtownie wstałam z krzesła, które się przewróciło. Starzec nadal siedział pijąc spokojnie herbatę. Gdy chciałam ich zaatakować, szybko rzucili mnie o ścianę. Chcieli mnie wykończyć, ale drogę przerwała im ogromną lamparcicę. Rzuciła się na gnomy, które już po chwili leżały martwe. Kot spokojnie podszedł do mnie i zmienił swój rozmiar do rozmiaru zwykłego dachowca.
- Co to było?- spytałam przerażona.
- Bastet- wskazał na kotkę- jak widać uznała cię za godnegą sobie.- oznajmił. Popatrzyłam z zaciekawieniem na Bastet, która teraz ocierała mi się o nogi.
< Kath? Innes?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz