czwartek, 22 stycznia 2015

Od Tresh'a cd. opowiadania Seishin

*Po lekcjach*
Zostałem wezwany do dyrektora. Papierkowa robota. Tu podpisać, tam podpisać itd. Godzina zleciała jak nic. Wyszedłem z gabinetu. Na korytarzu zauważyłem moją kochaną Seishin. Podbiegłem do niej i przytuliłem od tyłu.
-Cześć Blondyneczko! –w odpowiedzi dostałem pięścią w twarz. Złapałem się za bolące miejsce. –Jesteś zbyt brutalna –zignorowała mnie. Szła dalej przed siebie. –Chodźmy na spacer! –zatrzymała się.
-Czy ja dobrze rozumiem? Najpierw próbujesz zaciągnąć mnie do łóżka, a teraz chcesz iść na spacer?! –warknęła.
-Tak sobie tylko żartowałem Słodziaku –pogłaskałem ją po głowie. –Jeśli postanowisz zmienić zdanie będę u siebie –odwróciłem się i ruszyłem w stronę swojego lokum.

<No więc ten... Grzeczny będę no D’: Blondyneczko zgódź się!>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz