niedziela, 4 stycznia 2015

Od Seishin cd. opowiadania Aithne

Seishin była właśnie w środku rozmowy na temat jej zachowania z panią Septumbrą, gdy przez całą szkołę przebiegł rozpaczliwy ryk Aithne. Dziewczyna przewróciła oczami, przeprosiła profesorkę, przyprawiając ja o oburzenie, że odchodzi w trakcie wymiany zdań i ruszyła w stronę szpitala, warcząc na ciekawskie spojrzenia uczniów. Tak, już wszyscy zdążyli skojarzyć imię blondynki. Wyrobiła sobie niezłą reputację, albo lepiej powiedzieć, że wyrobiła sobie właśnie ZŁĄ reputację, ale chyba nie można się dziwić, bo ciągłe kłótnie z nauczycielami, ucieczki z lekcji oraz bójki sprawiły, że słowo "Seishin" stało się wręcz "sławne".
Demonica weszła do sali, zamykając za sobą mahoniowe drzwi.
- Znudziło Ci się? - opadła na krzesełko.

<Aithne?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz