czwartek, 6 listopada 2014

Od Scarlet cd opowiadania Marshalla

Zadławiłam się kawałkiem babeczki i zaczęłam kaszleć i się krztusić.
- Ta-ak. – wyksztusiłam – Wpadło w niemiecki otwór.
- Pokaż się. Chcę ci przedstawić Tamarę.
Pojawiłam się, po czym odgarnęłam włosy z oczu i wyciągnęłam rękę do Tamary:
- Jestem Scarlet. – powiedziałam z łzawym uśmiechem (to przez kaszel ).
- A ja Tamara. Sorry muszę lecieć za chwilę mam historię.
- Spoko to pa. – powiedziałam chowając babeczkę do kieszeni.
- Chodź skończymy ten nieszczęsny obiad. – zaśmiał się Marshall.
(Marshall?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz