- Może usiądźmy?
- Może... - Usiedliśmy (Ja, Nats, Tami i Kate) na ławce. Kate zabrała mi opróżnioną do połowy butelkę szkockiej.
- Z tego co słyszałam od Kate, podobno jesteś zboczony.- Natsuki powoli sączyła piwo.
- I to jak! - powiedziała Tami.
- Co? Ja? Zboczony? - Zrobiłem niewinną minę i położyłem (lekko smyrając) rękę na kolanie Natsuki, zawadiacko się uśmiechnąłem. W zamian za to ona pacnęła mnie wachlarzem. Zauważyłem, że się lekko uśmiecha. Całe towarzystwo się roześmiało.
- Wiesz, w sumie Natsuki ma chłopaka. - powiedziała Tami.
- Szczęściarz... -Oparłem się o barierkę ławki. Na moje kolana wyskoczyła Kate.
<Natsuki? Tamara? Inni?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz