czwartek, 9 października 2014

Od Frey'a cd. opowiadania Sonayi

- Oczywiście, że zasłużyłaś, skąd te głupie pytanie?- zaśmiałem się miło.
- No bo...- zakryłem jej usta palcem.
- To nie ja jestem twoim szczęściem, tylko ty moim-pocałowałem ją delikatnie.- To ja teraz powinienem się zastanawiać czemu?
- Czemu?
- Czemu ja jestem twoim szczęściem, nie ktoś bliższy tobie.- chwyciłem jej rękę i popatrzyłem w jej zdziwione oczy.
<Sonaya?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz