poniedziałek, 22 września 2014

Od Ross cd. opowiadania Toniego

Szłam z spacerku do szkoły. Gdy nagle z zakrętu wyjechał jakiś chłopak na deskorolce, zgadnijcie prosto na mnie. Upadłam, a chłopak podał mi rękę. Zrobiłam fikołka do tyłu i już stałam, bez pomocy. Oczepałam się. 
- Sorki - powiedział chłopak 
- Zdarza się... Jestem Ross - uśmiechnęłam się... co robię rzadko
< Tony >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz