Wyszłam z sali ze spuszczoną głową. Chciałam zaprotestować, ale nogi same poniosły mnie w kierunku drzwi. Rzuciłam Nick’owi ostatnie spojrzenie i wymknęłam się przez uchylone drzwi. Zobaczyłam niewielką ławkę przy oknie. Przycupnęłam tam bacznie obserwując wejście do klasy Rotha. W końcu Nick wyszedł. Rozejrzał się chwilę i w końcu podszedł do mnie.
- I jak? – spytałam nie ukrywając emocji.
- Mogło być gorzej – stwierdził optymistycznie.
- To mi mało mówi.
- No więc kazał mi przyjść jutro o tej samej porze.
- Ciekawe czemu mi nie kazał. Jestem tak samo winna jak ty – zamyśliłam się.
- Może dlatego, że jesteś nowa.
- To mnie nie usprawiedliwia.
- Dobra nie ma co nad tym gdybać. Jutro się zobaczy.
- To co teraz robimy? – spytałam.
<Nick?>
niedziela, 7 grudnia 2014
Od Metro cd. opowiadania Nick'a
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz