wtorek, 21 października 2014

Od Kath cd. opowiadania Liam'a

- W sumie to my obydwoje, tylko ona bardziej. - Nick zgasił papierosa.
- Racja. A dlaczego pytasz ? - Spojrzałam na Lima próbując coś odczytać z jego postawy. Lekko się uśmiechnełam.
- Nic, tak pytam. A zatem ten wybuch na korytarzu to twoja sprawka ?
- Mhm... - Spojrzałam w swoje karty bo teraz była moja kolej. Chłopak wydawał się miły, a mimo wszystko nie do końca mu ufałam.
- Nie bądź taka skromna, przecież to nie tylko ten wybuch to twoja sprawka. - Szturchnełam brata.
- Powinni jej zrobić odzielny regulamin...- Zadzwonił dzwonek na przerwę.

<Liam?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz