- Jesteś szczery do bólu - uśmiechnęłam się - Ale nie pozwolę sobie byś mnie obrażał wampirku - uśmiechnęłam się i strzeliłam strzałą prosto w jego gitarkę - Ups... - powiedziałam ironicznie
<Marshall ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz