Przywarłam do chłodnej skalnej ściany. Przed nami pojawiły się kłęby czarnej mgły, z których wyłoniła się diabelska postać. Wysoki, przerażający mężczyzna o czarnych włosach, w płaszczu.
- No, no, no. Czyżby to Reiko? A ta urocza dama przy twoim boku. – Hades podszedł do mnie i złożył na mojej dłoni delikatny pocałunek. Przełknęłam głośno ślinę.
- Chyba się nie zrozumieliśmy Reiko. Raczej ZAKAZAŁEM ci związywać się z kimkolwiek.
Zamrugałam intensywnie i spojrzałam niepewnie na chłopaka. Ten stał hardo patrząc na demona.
- Nie będziesz mi rozkazywał. – wysyczał.
(Reiko?)
piątek, 19 grudnia 2014
Od Scarlet cd. opowiadania Reiko
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz